Twórcze wyprawy, czyli Kopalnia Soli w Wieliczce z dziećmi :)

Do zabaw i eksperymentów z solą zainspirowała nas wyprawa do Kopalni Soli w Wieliczce. Miałam duże obawy czy niespełna czterolatek da radę przejść taki ogrom schodów, tak długą drogę i najważniejsze - czy nie będzie się nudził i marudził. Szczególnie, że jak już się wejdzie to trzeba trasę pokonać do końca:) Pamiętam wycieczkę do Wieliczki na której byłam wiele lat temu i zastanawiałam się czy małe dziecko będzie zainteresowane tak długim zwiedzaniem. Na stronie znalazłam wycieczkę dla dzieci : Zwiedzanie Solilandii. Wymaga ono rezerwacji - należy napisać na maila podanego na stronie. Ważną informacją jest, że biletów nie odbieramy w kasie. My mieliśmy kłopot w odnalezieniu właściwego miejsca więc podpowiadamy : na przeciwko toalet stoi studnia z kołem młyńskim. W żółtym budynku obok studni na pierwszym piętrze jest centrum rezerwacji biletów. Na zwiedzanie trasy turystycznej w zwykłym trybie rezerwować biletów nie trzeba - na zebranie grupy polskojęzycznej czeka się około godziny. Radzimy podjechać na parking jak najbliżej kopalni. My byliśmy po raz pierwszy i zaparkowaliśmy dość daleko, co z małymi dziećmi jest zawsze kłopotliwe.

W mailu zwrotnym Kopalnia informuje, że program jest przewidziany w przedziale wiekowym 5-8 lat. My byliśmy z 4 i 11-latkiem - obaj byli zachwyceni :) Co ze sobą zabrać ? Należy pamiętać, że w kopalni panuje temperatura ok 14-16 stopni. My zwiedzaliśmy w lutym, więc byliśmy ubrani za ciepło, ale w letnich miesiącach pamiętajcie o ciepłej bluzie! Podstawowa sprawa to wygodne buty. Na trasie pokonujemy ok 800 schodów, w tym prawie połowę na początku. Tempo nawet podczas dziecięcego zwiedzania jest dość szybkie, więc mniejsze dzieci pierwszy etap w większości pokonały na rękach rodziców. Na szczęście schody prowadzą w dół, a nie w górę :) Dobrze zabrać ze sobą coś do picia i małą przekąskę. Podczas zwiedzania jest krótka przerwa, podczas której można szybko coś przegryźć. Na trasie są dwa przystanki przy toaletach (dla mnie była to ważna informacja, więc się dzielę). Zwiedzanie trwa około 2,5-3h. Trochę przerażał mnie tak długi czas, ale niepotrzebnie!

Dzieci podczas trasy wykonują zadania, mają przydzielone role i rozwiązują zagadki - nie ma czasu na nudę:) Nie wiem czy wszyscy przewodnicy są tacy - ale nam trafił się super kontaktowy Pan, który świetnie opowiadał i wciągał dzieci w zwiedzanie. Podczas wędrówki do grupy dołącza Soliludek - krasnoludek Kopalniany, który pomaga dzieciom w rozwiązywaniu tajemnic, śpiewa, opowiada, przekomarza się z przewodnikiem. Prowadzi nas do Skarbnika, który sprawdza czy dzieci dobrze słuchały opowiadań, opowiada o księżnej Kindze i czyta książkę. A wszystko to w bajkowej komorze solnej dla dzieci.

 Podczas zwiedzania mali turyści dostają odznaki Solilandii, solilizaki, a na koniec Dyplomy Znawcy i Przyjaciela Solilandii.  Trasa jest przygotowana pod dziecięce zwiedzanie - znajdujemy jaja smocze, małego smoka, a na koniec wielkie smoczysko :) Oprócz "dorosłych" tabliczek wskazujących kierunek zwiedzania, są tabliczki dla młodszych turystów.

Na powierzchnię wyjeżdżamy windą i tu było zaskoczenie :) Trochę nas porozdzielali, ponieważ windy są malutkie i niewiele osób w nie wchodzi. Musze przyznać, że jazda nią to niezła przygoda i dla dorosłego :)


Nam dorosłym zaimponowały udogodnienia dla zwiedzających stworzone pod ziemią - czyściutkie toalety z przewijakami dla niemowląt, świetny plac zabaw dla dzieciaków (zupełnie inny niż wszystkie - można np. zobaczyć bryłkę soli pod różnymi powiększeniami i różnokolorowym oświetleniem, wysłuchać historii w zabytkowym telefonie...), karczma z naprawdę smacznym jedzeniem i krzesełkami dla małych dzieci. Pozytywnym zaskoczeniem było to, że część trasy jest udostępniona i przystosowana dla osób niepełnosprawnych na wózkach (potrzebna rezerwacja!). Nie ma natomiast możliwości wjechania wózkiem dziecięcym - najmłodsi podróżowali w nosidłach na plecach rodziców. Podobnie jak w innych tego typu miejscach, fotografowanie wymaga zezwolenia, które należy wykupić w kasie (lub w miejscu gdzie odbiera się zarezerwowane bilety).
Niżej wstawiam zdęcie konstrukcji, która zainspirowała nas do robienia kryształków soli w warunkach domowych :

Nasze dzieci były zachwycone wycieczką i wszystkim polecamy zwiedzanie Solilandii :)